Tesco w reorganizacji

Kolejne sklepy Tesco do zamknięcia

Firma która jest właścicielem marki Tesco, znanych z Polskich miast i przedmieść grupa która od samego początku budowała hipermarkety o dużych powierzchniach handlowych często również z miejscem na galerię sklepów sieciowych. Był to układ idealny gdyż najemcy prywatnych sklepów oraz tak zwanych sieciówek generowali dodatkowy ruch odwiedzających na terenie sklepu jak i dokładali się do kosztów utrzymania budynku. Jednak takie podejście widocznie będzie całkowicie zmienione. A sugeruje to kolejny komunikat o zamknięciu aż 8 hipermarketów oraz rezygnacji z najmu dwóch supermarketów.

Zamykanie trwa od roku

Wspomniane sklepy to nie pierwsze budynki których pozbył się właściciel marki Tesco ze swojego portfolio. Tak naprawdę zamykanie hipermarketów przez grupę Tesco ma miejsce w Polsce już od roku. W sierpniu 2018 roku, grupa ta poinformowała o planach zamknięcia aż trzynastu sklepów tej marki. Powodem likwidacji tych punktów to brak rentowności placówek. Zgodnie z przekazem płynącym z komunikatu wynika że sklepy te przynosiły straty całej grupie. Dlatego postanowiono je zlikwidować aby pozostałe sklepy nie musiały przeznaczać swojego zysku na pokrycie strat.

Jednak to najwidoczniej nie uzdrowiło sytuacji u giganta sprzedażowego. Już w styczniu 2019 roku do publicznej informacji trafiła wiadomość o chęci zamknięcia aż 32 sklepów które przynoszą straty grupie w Polsce. Kolejnym złym znakiem jest informacja z maja tego roku głosząca wieść o zamknięciu czterech sklepów spod tej marki oraz jednego centrum dystrybucji towarów. Teraz słyszymy o planach likwidacji kolejnych 8 sklepów oraz rezygnacji z najmu 2 supermarketów.

Czy marka Tesco zniknie z Polski ?

Z komunikatów prasowych jasno wynika że grupa Tesco na terenie Polski zmienia swoje podejście do dystrybucji towarów w swoich sklepach. Marka ta chce ograniczyć liczbę dużych hipermarketów do niezbędnego minimum i skupić się na tych punktach które rzeczywiście przynoszą zyski. Pozostałe lokalizacje zostaną zamienione na mniejsze budynki które łatwiej utrzymać oraz można w nich sprzedawać mniejszą ilość asortymentu. Duże zapasy różnych produktów o krótkiej trwałości prawdopodobnie są przyczyną kłopotów sieci sklepów. Dlatego racjonalnym wyjściem jest zmniejszenie dostępnego asortymentu i skupienie się na produktach które klienci najczęściej kupują.