NEWSLETTER

Jesteś dzinnikarzem? Wybierz firmy z których chcesz
dostawać informacje prasową wprost na własną
skrzynke e-mail.
ZAPISZ SIĘ

WYSZUKAJ

Wątpliwości w sprawie przymusowej restrukturyzacji GNB

2023-01-12 22:13:00

Wątpliwości w sprawie przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Bank (GNB)

W dniu 30 września, akcjonariusze oraz osoby posiadające obligacje korporacyjne Getin Noble Bank, dowiedziały się że ich 705 lub 855 miliony złotych (suma nieznana, różne źródła podają inne wartości), przestały po prostu istnieć. Powodem takiego niebywałego zjawiska stała się przymusowa restrukturyzacja Getin Noble Bank. Do przymusowej restrukturyzacji doszło na wskutek interwencji Komisji Nadzoru Finansowego oraz Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Wspomniane instytucje od kilku lat prowadziły postępowanie naprawcze w Getin Noble Bank. Przyczyną prowadzonego postępowania naprawczego jest problem z kredytami frankowymi, który w przypadku zapadania wielu niekorzystnych dla Getin Noble Bank wyroków, może doprowadzić do konieczności wypłacania odszkodowań i rewizji wysokość przyszłych zarobków z tytułu odsetek i prowizji. Jednak należy cały czas pamiętać że mówimy o sytuacji hipotetycznej, która do tej pory nie nastała. Jedyne zagrożenie jakie bank miał na horyzoncie to odpływ przestraszonych klientów oraz ich funduszy, którzy widzieli nagonkę partii rządzącej na osobę Leszka Czarneckiego. Portfel kredytów frankowych akurat wedle wykazów spisywał się lepiej niż portfel kredytów złotówkowych. Dlatego była widoczna perspektywa pozytywnego zakończenia tej sytuacji, jednak można powiedzieć że gdyby nie spór z rządem, Getin Noble Bank mógłby spokojnie dalej prosperować nawet przy zagrożeniu ze strony negatywnych wyroków sądów w sprawach frankowych, gdyż już od kilku lat bank robił odpisy, gromadząc rezerwy na ten cel, co właśnie powodowało że na papierze bank wyglądał słabo a realnie był zabezpieczony.

Bankowy Fundusz Gwarancyjny wydzielił z Getin Noble Bank zdrową część biznesu, dokapitalizował sumą ponad 10 miliardów złotych wraz z kilkoma bankami komercyjnymi i otworzył nowy bank pod nazwą Velo Bank. Jednocześnie akcje oraz obligacje, które posiadali obywatele i firmy zostały umorzone w celu tak zwanego spłacenia długu Getin Noble Bank. Tutaj powstaje wątpliwość konieczności przymusowej restrukturyzacji, gdyż Getin Noble Bank, normalnie prosperował. Owszem na początku 2022 roku zgodnie z przepisami bank poinformował KNF o możliwości upadku, jednak fakt ten wynikał jedynie z regulacji KNF a nie bezpośredniego braku możliwości regulowania swoich zobowiązań. Bank przyjmował oraz wypłacał środki klientów, również uczestniczył w obrocie na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, regulował swoje zobowiązania wobec właścicieli obligacji korporacyjnych.

Umorzenie akcji czyli dokumentów potwierdzających częściową własność danej firmy oraz umorzenie obligacji korporacyjnych będących dokumentami potwierdzającymi udzielenie Getin Noble Bank pożyczki, pozbawiło w jednym momencie setki tysięcy Polaków ich oszczędności, często dorobek całego życia, gdyż Getin Noble Bank był bankiem między innymi starszych osób, ponieważ oferował wysokie stopy zwrotu z lokat terminowych i jako jeden z pierwszych banków w przeszłości wprowadził lokatę „antybelka”, powodującą że deponenci lokat uzyskiwali 100% zysku bez ponoszenia kosztów podatku od zysków z kapitału.

Tym samym rządowe instytucje pozbawiły oszczędności swoich głównych wyborców czyli emerytów. Kolejny problemem jest fakt że Velo Bank jest bezpośrednim beneficjentem wypracowanej bazy klientów, sumy funduszy zgromadzonych na lokatach oraz portfela zdrowych kredytów. Biznes marzenie, bez inwestycji, gdyż fizycznie dokapitalizowanie nie było potrzebne, wynikało jedynie z regulacji KNF. Bank normalnie prosperował, pozyskiwał nowe fundusze od swoich klientów w formie lokat i posiadał ogromną bazę kredytów spłacanych regularnie co pozwalało na normalny przepływ gotówki. Akcjonariusze oraz osoby posiadające obligacje Getin Noble Bank wyłożyli kapitał na komercyjny sukces banku, a instytucje rządowe wyzerowały ich inwestycje (często oszczędności całego życia), pozbawiły zysku i przekazały biznes nowemu podmiotowi.

Sprawa korupcyjna w tle, tak zwany plan Zdzisława

Cała sprawa przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Bank, nabiera rumieńców gdy wspomnieć że 31 grudnia 2020, Bankowy Fundusz Gwarancyjny pozbawił Leszka Czarneckiego w identyczny sposób Idea Bank. A obie przymusowe restrukturyzacje poprzedza publikacja informacji oraz wiarygodnych nagrań na temat oferty korupcyjnej złożonej przez ówczesnego szefa KNF właśnie Leszkowi Czarneckiemu. Na nagraniach przedstawionych w prokuraturze oraz opublikowanych w mediach szef Komisji Nadzoru Finansowego informuje Leszka Czarneckiego że istnieje plan przejęcia jego banku (mowa o Getin Noble Bank), za przysłowiową złotówkę i że to plan Zdzisława. Zdzisław wcześniej przestał lubić Leszka Czarneckiego gdy ten odmówił przyjęcia dużej sumy w celu otworzenia lokaty, pieniędzy które mogły pochodzić z nielegalnie udzielonego kredytu w jednej z instytucji powszechnie nazywanych SKOK. Od tamtej pory Zdzisław, członek partii PiS, planował zemstę (Ostatnie dwa zdania to przypis z informacji dostępnych w różnych artykułach zamieszczonych w internecie dotyczących tejże sprawy). Leszek Czarnecki miałby w zamian za spokój w biznesie zatrudnić w swojej radzie nadzorczej wskazanego człowieka (w materiałach padło imię i nazwisko tej że osoby oraz profesja, prawnik), oraz wypłacać wynagrodzenie w wysokości 40 milionów złotych. W przeciwnym razie KNF będzie tak manewrować regulacjami że doprowadzi do przejęcia banku za przysłowiową złotówkę. Jak widać plan został zrealizowany z nawiązką, Polski inwestor, który generował setki tysięcy miejsc pracy w swoich firmach został obrabowany z własności przy pomocy manewrowania przepisami i regulacjami dotyczącymi poziomu posiadanych funduszy gwarantujących wypłacalność.

Wątek haraczu został zamieciony pod dywan

Mimo że prokuratura próbowała umorzyć sprawę na początkowym etapie, po medialnej nagonce oraz nacisku społeczeństwa, aresztowano ówczesnego szefa KNF Marka Chrzanowskiego. Przez pewien czas był gościem zakładu karnego w którym był przetrzymywany w celu wyjaśnienia, jednak po kilku miesiącach został uwolniony a sprawa utknęła w martwym punkcie mimo twardych dowodów. Nic dziwnego gdy prokuratorem generalnym jest minister sprawiedliwości działający w zjednoczonej prawicy czyli połączeniu PiS i dwóch innych mniejszych partii.

Większym problemem jest fakt iż wymieniona z profesji oraz imienia i nazwiska osoba wskazana w nagraniach jako ten który ma wejść do rady nadzorczej został odnaleziony na identycznym stanowisku u innego bogatego przedsiębiorcy. Powstaje podejrzenie o możliwość pobierania haraczu w postaci zatrudnienia wskazanej osoby do rady nadzorczej i wypłacania określonej wypłaty w zamian za spokój w biznesie. Skoro wskazana osoba znalazła się w innej firmie w radzie nadzorczej z podobnym uposażeniem, powstaje przestrzeń do domniemywań na temat czy rząd PiS przypadkiem nie pobiera haraczu od prominentnych prywatnych biznesmenów.


WSPÓŁPRACUJEMY z:

Zaufali nam: