NEWSLETTER

Jesteś dzinnikarzem? Wybierz firmy z których chcesz
dostawać informacje prasową wprost na własną
skrzynke e-mail.
ZAPISZ SIĘ

WYSZUKAJ

Czy zapowiadane elektrownie atomowe to lek na problemy

2023-03-23 09:24:00

Plan zbudowania trzech elektrowni atomowych w Polsce

Plan zbudowania trzech elektrowni atomowych w Polsce jest inicjatywą rządu PIS mającą na celu zwiększenie niezależności energetycznej kraju oraz zaspokojenie rosnącego zapotrzebowania na energię elektryczną. Elektrownie zostałyby zlokalizowane na terenach Pomorza lub Mazowsza i miałyby mieć łączną moc około 9-12 GW. Budowa elektrowni atomowych jest jednak kontrowersyjna ze względu na ryzyko awarii i problem dotyczący składowania odpadów radioaktywnych. W Polsce nie ma też wystarczającej liczby wykwalifikowanych specjalistów do prowadzenia i obsługi takich instalacji. Wprowadzenie planów budowy elektrowni atomowych budzi kontrowersje w społeczeństwie i wzbudza protesty ekologów i organizacji społecznych, którzy obawiają się o bezpieczeństwo mieszkańców i środowiska naturalnego.

A teraz realnie o perspektywie 12 lat budowy

Rządzący ministrowie z ramienia partii PiS, chcą jak najbardziej dobrze. Informacje wypuszczane za pomocą mediów, mają na celu uspokojenie opinii publicznej, która od 2019 roku jest chroniona kolejnymi tarczami, chroniącymi przed skokowymi podwyżkami cen energii elektrycznej. Przemysł niestety nie jest podpięty pod wspomniane tarcze ochronne, a wręcz przeciwnie, to przemysł bierze na siebie koszty ochrony zwykłego konsumenta. Tutaj nie będę się bardziej zagłębiać w ten temat, bo treści starczyłoby na kolejny osobny artykuł. Muszę tylko zaznaczyć że przerzucanie kosztów z obywateli na firmy nie jest udanym zabiegiem, gdyż te firmy mają podwyższone koszty prowadzenia działalności co podnosi ceny usług i towarów, które na koniec płaci i tak konsument. Ale do brzegu.

Budowa elektrowni atomowych jest związana z wysokimi kosztami, Jacek Sasin, mówił że koszt jednej takiej elektrowni to suma między 60 a 100 miliardów złotych. To obecnie jedna szósta całego Polskiego budżetu na 2023 rok. Ale nie o pieniądze tutaj chodzi. W końcu inwestycja w tańszą jednostkę wytwarzania to dalej pozytywna inwestycja. Chodzi mi głownie o terminy. W perspektywie 12 lat, Polska ma zyskać nowe jednostki wytwórcze, które jedynie zastąpią już i tak wyeksploatowane węglowe elektrownie. Należy pamiętać, że część Polskich elektrowni miała przedłużony okres działania ze względu na brak nowych jednostek wytwórczych oraz postoje remontowe w pozostałych działających. Już teraz, w okolicach wakacji, z uwagi na wysokie temperatury oraz podwyższony pobór energii elektrycznej do urządzeń chłodzących, występują dni gdy Polska musi importować energię elektryczną z państw sąsiadujących.

Atom nie jest lekiem na nasze problemy, prądu brakuje już dzisiaj

Rządzący oraz część społeczeństwa zachowują się tak jakby ogłoszenie planów budowania elektrowni atomowych rozwiązywało jakieś problemy. Należy pamiętać że pierwsze działające reaktory, są zapowiadane na 2033 albo 2035 rok, jeśli wszystko będzie odbywać się zgodnie z harmonogramem i planami. A prądu brakuje już teraz, przez niedobory oraz podwyższone koszty wytwarzania związane z koniecznością opłacania podatku od emisji CO2, cena energii elektrycznej rośnie i wpływa na koszty wytwarzania produktów oraz świadczenia usług. Brak działań zaradczych doprowadził do obecnej sytuacji. Budowa elektrowni, która powstanie za 12 lat nie może być odbierana jako rozwiązanie problemu.


WSPÓŁPRACUJEMY z:

Zaufali nam: