Nieprawidłowości przy wyborach 15 października 2023

Nieprawidłowości przy wyborach 15 października 2023

W niedzielnych wyborach do sejmu i senatu oraz pytaniach referendalnych doszło do wielu nieprawidłowości, które mogą świadczyć o próbie sfałszowania najważniejszego demokratycznego wydarzenia w naszym kraju. Pierwsza i najważniejsza sprawa to braki w ilości kart do głosowania. Doszło do licznych sygnałów zgłaszania przez obywateli sytuacji, w których zabrakło kart do głosowania w obwodowych komisjach wyborczych. Jest to o tyle dziwne że rząd oraz Państwowa Komisja Wyborcza, dokładnie wie w którym okręgu wyborczym ilu obywateli mieszka i ilu powinno stawić się przy urnie.

Niestety doszło do sytuacji gdzie kart do głosowania było o połowę mniej niż uprawnionych do głosowania. A to oznacza że ktoś chciał wpłynąć na wybory. Nie ma racjonalnego wytłumaczenia dlaczego liczba kart do głosowania była mniejsza niż ilość osób uprawnionych do oddania głosu. Taka sytuacja z miejsca uruchamia czerwony alarm w kwestii, czy wybory zostały przeprowadzone zgodnie z prawem i czy przypadkiem rządzący jak w poprzednich wyborach, próbowali sfałszować wyniki wyborów na swoją korzyść.

Przeładowane komisje obwodowe

Kolejną nieprawidłowością były sytuacje gdzie w jednej komisji obwodowej, do głosowania uprawnionych było około 30 000 głosujących. Doprowadziło to do sytuacji gdzie cześć osób rezygnowała z stania w kolejce a inni czekali do samego końca. Na Nadodrzu we Wrocławiu głosowanie trwało do 3 godziny w środku nocy. A wszystko przez to że do jednej komisjo obwodowej przypisano zbyt dużo osób. Już tylko w tej sytuacji można jasno powiedzieć że nie każdy kto chciał oddać głos mógł to zrobić a to jest przesłanie aby unieważnić wybory i przeprowadzić je jeszcze raz tylko w prawidłowy sposób z pełną kontrolą od początku do samego końca tak aby ludzie z Zjednoczonej prawicy nie próbowali kolejny raz oszukać Polaków organizując pseudo wybory.