Samorząd gospodarczy: gwarant wiarygodności i siły przedsiębiorców

Samorząd gospodarczy w Polsce od lat funkcjonuje na zasadzie dobrowolności, a Izby zrzeszają stosunkowo niewielki odsetek firm. Dlaczego uważa Pani, że rola Raciborskiej Izby Gospodarczej (RIG) jest dziś tak ważna dla lokalnego biznesu?

To prawda, dobrowolność zrzeszania się bywa wyzwaniem. Jednak zamiast pytać: „Co Izba mi da?”, przedsiębiorcy powinni pytać „Jak możemy wspólnie wpływać na otoczenie biznesowe?”. Odpowiedź na to drugie pytanie jest istotą naszej misji. Izba to platforma, która transformuje pojedyncze głosy w silny, skoordynowany i słyszalny apel. Działając wspólnie, możemy wpływać na lokalną i regionalną politykę gospodarczą, kształtując lepsze warunki do prowadzenia działalności. Samorząd gospodarczy to de facto demokratycznie wybrana reprezentacja biznesu, niezbędna do prowadzenia dialogu z samorządem.

Można usłyszeć, że Izba służy tylko swoim członkom. Czy to stwierdzenie jest zgodne z rzeczywistością?

Absolutnie nie. Oczywiście, nasi członkowie mają priorytet i pełen wachlarz dedykowanych usług, ale siła Izby to jej wpływ na całe środowisko. Mamy przypadki, gdy przedsiębiorcy niezrzeszeni w RIG zgłaszają się do nas z pilnymi petycjami, czy prośbami o interwencję. Izba nigdy nie odmawia pomocy w takich sytuacjach. Działamy na rzecz interesu całego regionu i środowiska gospodarczego. Jeśli problem dotyka jednej firmy, często jest to sygnał szerszego problemu systemowego. Naszym zadaniem jest jego identyfikacja i niezwłoczna reakcja.

Często mówi się, że małe firmy nie potrzebują Izby, bo to domena dużych graczy. Jakie konkretne korzyści członkostwa odczuwają firmy, zwłaszcza te mniejsze i średnie?

Dla mniejszych firm Izba może być o wiele ważniejsza niż dla korporacji. Członkostwo daje im dostęp do zasobów i autorytetów, których same nie posiadają. Mamy też bardzo konkretne, finansowe korzyści, które bezpośrednio przekładają się na bilans. Przede wszystkim jest to organizacja grupowych zakupów energii elektrycznej. Dla mniejszych podmiotów indywidualne negocjacje są trudne, ale dzięki Izbie zyskują dostęp do cen i warunków, które normalnie byłyby zarezerwowane wyłącznie dla największych odbiorców. To czyni członkostwo w Izbie wyjątkowo atrakcyjnym i szybko zwracającym się. Do tego dochodzi kompleksowe wsparcie, które koncentruje się na bieżących potrzebach, od organizacji webinariów, pozyskiwaniu funduszy oraz szkoleń z ekspertami na temat zmian w prawie pracy czy podatkach, aż po działania networkingowe, które umożliwiają nawiązanie kluczowych relacji biznesowych.

Wspomniała Pani o autorytecie. Czy bycie członkiem Izby ma realne przełożenie na biznes międzynarodowy?

To jest jeden z najbardziej namacalnych dowodów na wartość Izby. W obrocie międzynarodowym Raciborska Izba Gospodarcza pełni rolę gwaranta wiarygodności. Przedsiębiorcy, którzy chcą nawiązać współpracę z partnerami zagranicznymi, zwłaszcza brać udział w przetargach publicznych lub ubiegają się o kontrakty międzynarodowe, są często proszeni o udowodnienie swojego zrzeszenia w Izbie gospodarczej. Firmy z niektórych krajów, szczególnie tych o silnym samorządzie gospodarczym, jak na przykład Niemcy, Francja, Włochy, Austria, traktują członkostwo w Izbie jako fundamentalny wymóg wiarygodności, stabilności i rzetelności partnera. Dzięki przynależności do Izby dajemy Przedsiębiorcy „znak jakości”, który otwiera drzwi na rynki zagraniczne. W tym kontekście Izba to niezbędny paszport do międzynarodowego biznesu.

Na koniec, jaka jest Pani wizja roli RIG w najbliższych latach?

Naszym celem jest ciągłe wzmacnianie pozycji Raciborskiej Izby Gospodarczej jako bardzo istotnego głosu przedsiębiorców w regionie. Chcemy być pierwszym miejscem, do którego zwraca się zarówno biznes, jak i samorząd. Będziemy nadal aktywnie działać, wspierać i interweniować w sprawach, które są istotne dla rozwoju raciborskiego biznesu ale też dla całego Raciborza. Każdy przedsiębiorca, który potrzebuje wsparcia, eksperckiej wiedzy czy po prostu platformy do wymiany doświadczeń, jest u nas mile widziany. Bo siła naszego regionu leży w sile naszych przedsiębiorców.